Anna Wołosz

Myszyniec. Po Miodobraniu twórcy pytają: czy musieliśmy płacić?

Myszyniec. Po Miodobraniu twórcy pytają: czy musieliśmy płacić?
Anna Wołosz

Napisała do nas twórczyni ludowa, która brała udział w tegorocznym Miodobraniu Kurpiowskim w Wykrocie. Jak twierdzi, przekazuje również głosy innych twórców. Bulwersuje ich fakt, że co roku pracownicy RCKK pobierają od nich opłatę 50 zł od stoiska.

„Podtrzymujemy tradycję sztuki ludowej Kurpiów, jesteśmy w strojach ludowych, wystawiamy unikalne rękodzieło” - pisze. „Inne gminy albo nie pobierają opłat od twórców na festynach (Kadzidło), albo nie żądają ich od twórców ze swojej gminy (Baranowo). Koszt nie zwrócił się nawet w przypadku osób, które zgłosiły się do konkursu na rękodzieło, bo otrzymały za udział po 20 zł”.

Pozostało jeszcze 83% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.

    już od
    3,69
    /dzień
Anna Wołosz

Zaczynałam w "Gazecie Współczesnej", równolegle pracując w liceum, jako polonistka. Służbowo interesuje mnie wszystko, co dotyczy problemów wsi. Dlatego równie często, jak za biurkiem, można mnie spotkać gdzieś w polu.

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.