Dylematy Agaty: Mój mąż śmiał się razem ze swoją matką z mojej tuszy

Redakcja

Przez ten stres zaczęłam jeszcze więcej jeść i boję się, że jeśli czegoś ze sobą nie zrobię, to śmiać się ze mnie będzie nie tylko teściowa i mąż, ale też całe miasto.

Droga Agato

Nigdy nie byłam szczególnie szczupła, ale przed ślubem, kiedy jeszcze byłam młodą dziewczyną, dużo biegałam, tańczyłam i chyba taka nie do końca chuda, raczej okrągła niż kanciasta, podobałam się chłopcom. Mojemu przyszłemu mężowi, Maćkowi również. On zawsze był szczupły, niezbyt wysoki, ale wysportowany i gibki. Lubiłam przyglądać się jak coś robi, jak grają wszystkie mięśnie pod jego skórą. Pierwsze lata po ślubie to był wspaniały okres.