Mieczysław Bubrzycki

Gołębie-Leśniewo. Zasypany i na nowo wykopany rów budzi emocje

Agnieszka Szpakowska z sąsiadem Bolesławem Nienałtowskim, który wyławia z rowu utopionego szczeniaka Agnieszka Szpakowska z sąsiadem Bolesławem Nienałtowskim, który wyławia z rowu utopionego szczeniaka
Mieczysław Bubrzycki

Sprawa jest pokłosiem sąsiedzkiego konfliktu. Zostaliśmy zaalarmowani przez jedną ze stron sporu, ale druga także czuje się całą sytuacją poszkodowana.

Od lat mieszka w Białymstoku, ale w Gołębiach-Leśniewie urodziła się i tu spędziła dzieciństwo i młodość. Tu także ma posesję oraz grunty po zmarłych rodzicach. Ostatnio spędza tu dużo czasu.

- Ponadhektarowe siedlisko, na którym stoi ten drewniany dom, należało kiedyś do mojej mamy oraz jej siostry - wyjaśnia Agnieszka Szpakowska. - Po ich śmierci współwłaścicielem zostałam ja, a drugim mój cioteczny brat, który mieszka w pobliżu.

Pozostało jeszcze 93% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.

    już od
    3,69
    /dzień
Mieczysław Bubrzycki

Pracuję w Tygodniku od 38 lat. Wciąż zajmuję się sprawami lokalnymi, ostatnio - od kilkunastu lat - jestem redaktorem Tygodnika w Ostrowi, ukazującego się w powiecie ostrowskim. Wcześniej w redakcji zajmowałem różne funkcje, byłem m.in. sekretarzem redakcji, kierownikiem działu, teraz jestem redaktorem. Zawsze jednak byłem praktykującym dziennikarzem. I niech tak już pozostanie do mojej niedalekiej emerytury.

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.