
Sprawa jest pokłosiem sąsiedzkiego konfliktu. Zostaliśmy zaalarmowani przez jedną ze stron sporu, ale druga także czuje się całą sytuacją poszkodowana.
Od lat mieszka w Białymstoku, ale w Gołębiach-Leśniewie urodziła się i tu spędziła dzieciństwo i młodość. Tu także ma posesję oraz grunty po zmarłych rodzicach. Ostatnio spędza tu dużo czasu.
- Ponadhektarowe siedlisko, na którym stoi ten drewniany dom, należało kiedyś do mojej mamy oraz jej siostry - wyjaśnia Agnieszka Szpakowska. - Po ich śmierci współwłaścicielem zostałam ja, a drugim mój cioteczny brat, który mieszka w pobliżu.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień