Komorowo. Palec zmiażdżony podczas zabawy na karuzeli, na placu zabaw. "Ktoś jest temu winien"
- Usłyszałam krzyk córki. Miała zakrwawioną prawą dłoń i bardzo płakała - o zdarzeniu opowiada mama dziewczynki. 7-latka na placu zabaw w Komorowie zmiażdżyła sobie palec. Przeszła kilkugodzinną operację w warszawskim szpitalu.
W Komorowie, 19 września, na wiejskim placu zabaw doszło do nieszczęśliwego wypadku. Ofiarą padła 7-letnia dziewczynka, uczennica pierwszej klasy.
Usłyszałam krzyk córki
- Mieszkamy kilkaset metrów od tego placu zabaw - mówi pani Agnieszka, mama Oli. - Córeczka jest jeszcze zbyt mała i dlatego nigdy nie chodzi na ten plac sama.
W dalszej części artykułu przeczytacie:
- co się stało na placu zabaw w Komorowie
- w jakim stanie jest dziewczynka
- dlaczego doszło do nieszczęścia
- co na ten temat ma do powiedzenia gmina
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień