Beata Dzwonkowska

Maków Mazowiecki. "Moje marzenia o domu legły w gruzach"

Maków Mazowiecki. "Moje marzenia o domu legły w gruzach"
Beata Dzwonkowska

Działka budowlana, na której miał stanąć dom pani Barbary, stała się przez zmianę przepisów terenem zalewowym. Kobieta walczy teraz o odszkodowanie od miasta.

Barbara K. (nazwisko znane redakcji) kupiła w 2011 roku działkę przy ul. Dolnej w Makowie - jako działkę budowlano-usługową. W 2017 roku, kiedy wystąpiła o wydanie pozwolenia na budowę domu, okazało się, że teren został w międzyczasie uchwałą rady miasta (za sprawą odgórnych przepisów) przekształcony w większości jako „zieleń nieurządzona o funkcjach ekologicznych krajobrazowych”. Plany i marzenia o pobudowaniu domu legły w gruzach. Pani Barbara ma żal do burmistrza, bo o ile to nie z jego inicjatywy doszło do zmiany przepisów, to nie pomógł w rozwiązaniu problemu.

W dalszej części artykułu przeczytasz:

  • Jak doszło do tego, że działka naszehj czytelniczki przestała być działką budowlaną?
  • Czy może ona teraz pobudować na niej dom?
  • Jak można rozwiązać ten urzędniczy problem?
Pozostało jeszcze 91% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.

    już od
    3,69
    /dzień
Beata Dzwonkowska

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.