Mieszkańcy Wojciechowic: boimy się niechcianych sąsiadów. I nikt nie potrafi nam pomóc!
Niemały problem mają mieszkańcy ul. 5. Pułku Ułanów Zasławskich (osiedle Wojciechowice). Na opuszczonej działce zadomowili się bezdomni, którzy trzęsą okolicą.
Na działce, o której mowa, niegdyś swoją siedzibę miało ZOMO. Były tu pomieszczenia biurowe, parking policyjny, bursa dla mundurowych i budy dla psów milicyjnych. Obecnie jedna część terenu należy do miasta, a druga do Fundacji Ochrony Dziedzictwa Żydowskiego. Na miejskiej działce panuje porządek, ale tego samego nie można powiedzieć o nieruchomości, której właścicielem jest fundacja. Zachował się na niej budynek w spadku po ZOMO. Pustostan palił się w lutym tego roku, bałaganu po pożarze do dziś nie uprzątnięto.
W dalszej części artykułu dowiesz się m.in.
- dlaczego pustostan stanowi zagrożenie
- dlaczego mieszkańcy narzekają na sąsiedztwo bezdomnych
- skąd się biorą problemy z interwencjami
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień