Mokrylas: policjant nie dopilnował psa i ten uszkodził samochód. Sprawa jest w prokuraturze

Czytaj dalej
Fot. Mieczysław Bubrzycki
Mieczysław Bubrzycki

Mokrylas: policjant nie dopilnował psa i ten uszkodził samochód. Sprawa jest w prokuraturze

Mieczysław Bubrzycki

Do naszej redakcji przyjechał Wojciech Sobotka, który mieszka w Rososzy. Był wyraźnie poruszony tym, co wydarzyło mu się kilka dni wcześniej w miejscowości Mokrylas. Poprosił nas o interwencję.

W piątek 1 lutego, wczesnym popołudniem, wracałem samochodem do domu... - zaczął opowieść Wojciech Sobotka.
Gdy był już blisko domu i przejeżdżał przez Mokrylas, mijał idącego swoim lewym poboczem mężczyznę, który szedł ze sporym psem. Trzymał go na smyczy.

- Mimo to pies nieoczekiwanie rzucił się w stronę auta i uderzył z całym impetem w prawy bok - wspomina pan Wojciech.

Pozostało jeszcze 91% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.

    już od
    3,69
    /dzień
Mieczysław Bubrzycki

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.