Ostrołęka. Z Aten do Sparty biegł jak natchniony przez 36 godzin!
Niezwykły wyczyn Bartosza Pliszki. Ukończył Spartathlon, o którym doświadczeni biegacze mówią, że jest najtrudniejszym maratonem na świecie.
Spartathlon jest dla biegacza jak Mount Everest dla wspinacza. To jest marzenie wielu, ale niektórzy boją się nawet myśleć, że może się ono spełnić - mówi Bartosz Pliszka, strażak zawodowy. Spartathlon był jego wielkim marzeniem. Bartosz zrobił wiele, aby się spełniło. Przebiegł Spartathlon 29 i 30 września - 246 kilometrów w 36 godzin!
W dalszej części artykułu przeczytacie o:
- Spartathlonie, jednym z najtrudniejszym maratonie na świecie
- wyrzeczeniach związanych z przygotowaniem do biegu
- tym, jak Bartosza Pliszkę uratował... solony ziemniak w mundurku
- bardzo ważnej roli ekipy wspomagającej biegacza
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień