Wróciła moda na robienie przetworów na zimę

Czytaj dalej
Fot. 123RF
Małgorzata Stempinska

Wróciła moda na robienie przetworów na zimę

Małgorzata Stempinska

Już co drugi z nas wekuje kompoty, smaży powidła, kisi ogórki i kapustę. Tak jest taniej, a poza tym jesteśmy przekonani, że to, co sami przygotujemy jest najzdrowsze i najsmaczniejsze.

Pani Marzena z Bydgoszczy co roku robi przetwory na zimę. Do tej pory skupiałam się głównie na kompotach z jabłek, wiśni i truskawek. Mogę się też pochwalić musem jabłkowym, który będę wykorzystywać zimą do ciast. Oprócz tego do słoików z przyjemnością wkładam też warzywa. Bardzo obrodziła nam na działce cukinia i dynia. Zrobiłam też ponad 60 słoików z ogórkami. Połowę zakisiłam, pozostałe to ogórki konserwowe. Mąż jeszcze mówi, bym na zimę zrobiła ćwikłę i buraczki wiórki. Wiem, że je uwielbia do mięsa na obiad, więc pewnie mu ulegnę - śmieje się nasza Czytelniczka.

Im więcej domowników, tym chętniej robimy przetwory

Takich miłośników przetworów jak pani Marzena jest znacznie więcej. Z cyklicznego badania Barometr Providenta wynika, że aż 54 proc. Polaków zadeklarowało chęć przygotowania zimowych zapasów. Co ciekawe, jest to powiązanez wielkością gospodarstwa domowego. Im liczba domowników jest większa, tym prawdopodobieństwo wykonania przetworów wzrasta. 86 proc. gospodarstw, liczących więcej niż 4 osoby, przygotowuje przetwory.

Wykorzystujemy głównie plony z działki i ogrodu

Najczęściej zapasy na zimę przygotujemy z własnych plonów zebranych w przydomowym ogrodzie lub działce (61 proc.), ale część respondentów deklaruje zakup potrzebnych produktów w sklepach i bazarach (41 proc). Połowa badanych wykorzystuje zbiory z grzybobrania, a 17 proc. deklaruje wykonanie przetworów z dzikorosnących ziół czy owoców. Chętnie również wykorzystujemy dary od naszych bliskich.

- Miejsce zamieszkania ma wpływ na to, jak chętnie wykonujemy przetwory domowe. Z badania wynika, że mieszkańcy wsi i mniejszych miast częściej wykonują zapasy na zimę. Bliższy kontakt z naturą, a tym samym ułatwiony dostęp do surowców, ma wpływ na wynik badania – mówi Przemysław Kasza z działu badań Provident Polska.

Nie robią przetworów, bo się nie opłaca?

W badaniu uwzględniono również zdanie tych, którzy nie zdecydowali się na przygotowanie zimowych zapasów. Okazało się, że głównym powodem nie jest brak chęci, ale czas i umiejętności – tak deklaruje 43 proc. respondentów. 38 proc. uznało, że robienie przetworów nie opłaca się, ponieważ w sklepach dostępne są tańsze zamienniki.

Natomiast 17 proc. badanych wskazało na brak miejsca na przechowywanie zimowych zapasów, a 11 proc. zwróciło uwagę na brak dostępu do tanich składników.

Małgorzata Stempinska

W swoich artykułach podejmuję tematykę dotyczącą turystyki, telekomunikacji, rynku pracy oraz gospodarki. Przygotowuję też artykuły do dodatku historycznego "Album bydgoski" oraz do miesięcznika dla prenumeratorów "Pasje". Historia Bydgoszczy mnie fascynuje. Uwielbiam słuchać wspomnień Czytelników - rodowitych bydgoszczan - oraz oglądać zdjęcia z ich domowych albumów. Staram się pomagać Czytelnikom interweniując w ich sprawach. Prywatnie kocham podróże - te bliższe i dalsze. Niestety, na razie ze względu na pandemię koronawirusa tylko palcem po mapie.

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.