Zaniedbany krzyż przy DK 53 poświęcony Orlikowi. Kto się nim powinien opiekować?
Czytelnik z Wachu zgłosił problem: zaniedbanie krzyża, który stoi przy drodze krajowej nr 53. Został postawiony na pamiątkę śmierci dowódcy plutonu partyzantów, ps. Orlik. Czy nie powinno się tam zrobić porządku - pyta? Czemu gmina się nie interesuje tym miejscem?
Krzyż z metalu, na betonowym postumencie, ogrodzony płotkiem, upamiętnia miejsce śmierci sierżanta Bolesława Kurpiewskiego ps. „Orlik”, żołnierza Narodowego Zjednoczenia Wojskowego, dowódcy plutonu, który ukrywał się w lasach między Kadzidłem a Myszyńcem. Poległ w 1944 roku, podczas próby odbicia więźniów z kolejki wąskotorowej w Wachu, która właśnie tutaj miała swój przystanek.
W dalszej części artykułu przeczytacie:
- o okolicznościach postawienia krzyża
- kto się nim opiekuje
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 2,95 zł tygodniowo.
już od
2,95 ZŁ /tydzień