Ewa Cyran-Kur: W nagrodę za 23 lata pracy dostałam... wypowiedzenie
Do mojej pracy nie było żadnych merytorycznych zastrzeżeń, nigdy też nie było na mnie żadnej skargi. Dlaczego więc zostałam zwolniona z pracy? - pyta Ewa Cyran-Kur, długoletnia pracownica Poradni-Psychologicznej w Myszyńcu. - Nie potrafię się z tym pogodzić...
Ewa Cyran-Kur została zwolniona z Poradni Psychologiczno-Pedagogicznej w Myszyńcu z końcem maja, po 23 latach pracy, w tym 10 na stanowisku dyrektora.
- Nie rozumiem powodów takiej decyzji, tym bardziej, że nie było do mojej pracy żadnych merytorycznych zastrzeżeń, nigdy nie było na mnie żadnej skargi - mówi Ewa Cyran-Kur.
W dalszej części artykułu dowiesz się, co Ewa Cyran-Kur zarzuca nowej dyrektorce oraz co na owe zarzuty odpowiada pani dyrektor.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień