Ostrołęka. A o nas jak zwykle zapomnieli...

Robert Majkowski

- Nie oczekujemy jakichś cudów - mówi Krzysztof Czaplicki, mieszkający przy ul. Wiejskiej w Ostrołęce. „Cudem” nazywa budowę drogi z prawdziwego zdarzenia, która obecnie ulicą jest tylko z nazwy.

Tu pewnie część Czytelników może być zaskoczona - przecież ul. Wiejska jest „robiona”. To prawda, ale nie cała. Budowany jest dłuższy odcinek od strony miasta (ślepy odcinek za skrzyżowaniem z Starowiejską) do torów kolejowych, czyli ponad 1,5 km. Około 600 m wciąż czeka na metamorfozę.

- Znów o nas zapomnieli - zwiesza głowę pan Krzysztof.